1990-92

* * * (gwiazdy się pasą)

gwiazdy się pasą

wysoko

ponad trawami

połonin

grzbiety we śnie

nieświadome

przeciągają się miękko

nad przełęczą

księżyc

jak żar w kominku

myśli przyciąga

głaszcze

przytula

jakby wiedząc

jak mi to

potrzebne

teraz

czerwiec, 1992