jesień
i spacer
i cała aleja się śmieje
na złociście i na rudo
lecą z drzew uśmiechy kolorowe
tulą się do nóg
już inne
błagające
szeleszczące
smutne
rozpaczliwie smutne
uśmiechy
październik, 1988
Napisane poniedziałek, 3 października, 1988