* * * (znów wieczorem)
znów wieczorem
posłałem
do ciebie
pocztowego motyla
o błękitnych skrzydłach
poleciał
bezszelestnie
pomiędzy jawą a snem
przytulić się miękko
do twych powiek
i zanieść ci
mój pocałunek
na dobranoc
marzec, 1992
Napisane wtorek, 3 marca, 1992