* * * (banior)
banior
pełen białej wody
huczący rześkim chłodem
czapa lipcowego upału
słoneczny deszcz
przez liści sito
perliście
zrasza moje oczy
pływam
na granicy dwóch światów
morze
szczęścia
listopad, 1994
Napisane czwartek, 3 listopada, 1994