* * * (za każdym razem)
za każdym razem
inaczej
wieczór układa obłoki
na jedwabnym płótnie
mistrz
kładzie kolejne barwy
i odchodzi
ze smutkiem
za
coraz chłodniejszy
horyzont
niebo
umiera
październik, 1997
Napisane piątek, 3 października, 1997